Jacko - 2010-10-29 21:08:39

Radziecka myśl techniczna obfitowała w różne dziwne wynalazki, inżynierowie najdoskonalszego kraju na kuli ziemskiej nie byli na codzień ograniczeni krępującymi okowami zdrowego rozsądku, czy ekonomicznej efektywności - jak ich zachodni koledzy. Mogli więc bez ograniczeń oddawać swoje niebywałe umiejętności projektom, które dziś nas dziwią.

pamiętacie co to Kaspijski Potwór - ekranoplan?

albo ZIŁ 29061?

to nie wyczerpuje krótkiej listy najdziwniejszych produktów myśli inżynieryjnej XX wieku. Jest jeszcze "ЭР22 SVL", czy też "Pospieszny Wagon-Laboratorium" (скоростной вагон-лаборатория), czyli...

pociąg z napędem odrzutowym:



Powstała w 1970r. w kalinińskich zakładach wagonowych konstrukcja oparta była na całkiem standardowy wagonie kolejowym z doczepionymi elementami zmniejszającycmi opór powietrza (do 0,252 cX), oraz silnikiem odrzutowym z samolotu Jak-40, takiego jak ten o który wciąż kłócą się polski prezydent z polskim premierem...

O plus/minus takiego:



Wróćmy jednak do bohatera niniejszej notki, czylipociągu odrzutowego SVL

Eksperymentalny pociąg osiągnął w 1972 roku prędkośći maksymalną 249 km na godzinę, co jak na owe czasy było rezulatatem wybornym, właściwie - wciąż jest doskonałym rezultatem co wie każdy kto choć raz podróżował pociągiem na trasie Gdynia - Zakopane.

Tak czy inaczej pomimo osiągania całkiem przyzwoitych prędkości rzeczywista produkcja nie była celem radzieckich inżynierów. W ZSRR raczej nie wierzono w zasadę czas=pieniądz i ta niebywała konstrukcja powstała bez konkretnego planu przyspieszenia dojazdu kolejowego z Moskwy do Władywostoku. W związku z tym wagon SVL spotkał los podobny do ekranoplanu, czyli skończył na cmentarzysku myśli inżynieryjnej.

Trochę szkoda, byłoby fajnie tak sobie wsiąść do pociągu, odrzutowego...





A miało być tak pięknie...


http://pravda.blox.pl/resource/svl2.jpg

GotLink.plAuto Moto Artykuły motoryzacyjne Księgowość budżetowa